piątek, 27 kwietnia 2012

Makaron z tuńczykiem

Ta potrawa jest w mojej czołówce jeśli chodzi o następujące cechy:
1. Bardzo smaczna
2. Ekspresowa w wykonaniu
3. Najbardziej... niefotogeniczna ;)
O ile nad tym ostatnim punktem ubolewam, tak dwa pierwsze bardzo mnie cieszą. To po prostu pomysł na obiad w 15 minut, w dodatku świetnie sprawdzający się w sytuacji kiedy lodówka świeci pustkami (a makaron, puszka tuńczyka i cebula są u mnie w domu zawsze).


Składniki (na 2 osoby)
1 dość duża cebula
puszka tuńczyka w sosie własnym
tymianek (oczywiście może być zarówno świeży jak i suszony)
sól, pieprz
makaron pełnoziarnisty
1 łyżka śmietany/majonezu (można dodać więcej)
Olej do smażenia

Wykonanie jest oczywiście banalne - wstawiamy makaron, kroimy i szklimy na oleju cebulę, doprawiamy ją pieprzem (ja dodaję go bardzo dużo, lubię jak jest dobrze wyczuwalny), tymianek (również nie żałuję), dodajemy tuńczyka z puszki i łyżkę śmietany/majonezu.Mieszamy i chwilę podsmażamy :) sos gotowy. Jeśli nie zależy nam na estetycznym wyglądzie potrawy, dobrze wymieszać makaron z sosem jeszcze na patelni i tak przez chwilę podsmażyć.

To zestawienie świetnie komponuje się też z warzywami, np. papryką i cukinią. Ale że jestem fanką prostoty i szybkiego gotowania, to właśnie ta "uboga" wersja gości u mnie najczęściej :).

sobota, 21 kwietnia 2012

Placuszki z płatkami owsianymi i jabłkiem

Kolejna propozycja na weekendowe śniadanie. Placki wyglądem bardzo przypominają ziemniaczane, ale z ziamniakami nie mają nic wspólnego ;). Przepis pochodzi z bloga, o którym już wspominałam i którego Autorkę serdecznie pozdrawiam :).
Nic w tym przepisie nie modyfikowałam, tylko zrezygnowałam z sody oczyszczonej uznając, że proszek do pieczenia wystarczy :). I zmniejszyłam ilość składników o połowę, co dało 9 sporych placków, w sam raz na 2 osoby.


A zatem, składniki:
1/2 szklanki mąki pełnoziarnistej
1/2 szklanki płatków owsianych
1/2 szklanki mleka
2 łyżki ksylitolu/cukru
1 jajko
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 jabłko
całkiem sporo cynamonu ;)

Wykonanie:
Mąkę, płatki owsiane, mleko, ksylitol, żółtko, cynamon i proszek do pieczenia zmiksować. Dodać do tego starte na tarce (duże oczka) jabłko i ubite białko. Wymieszać.
Smażyć na niewielkiej ilości tłuszczu, ja również na czas smażenia przykrywałam patelnię przykrywką :).


niedziela, 15 kwietnia 2012

Tarta ze szpinakiem

Można powiedzieć, że to wersja dietetyczna, bo ciasto pełnoziarniste, brak dużej ilości sera i śmietany...


Przepis na ciasto znajduje się w poniższej notce, czyli tutaj.

Pozostałe składniki to:
ok. 250 g świeżego szpinaku
1 cebula
kilka ząbków czosnku
1/2 opakowania sera typu feta
suszone pomidory w oleju (ok. pół słoika)
kawałek papryczki chili
pieprz, gałka muszkatołowa
1 jajko



Zaczynam od umycia i segregacji listków szpinaku (wielka mi segregacja ;) parę podejrzanych listków ląduje w koszu). Na oleju rzepakowym podsmażam posiekaną cebulę i czosnek. Dodaję do tego szpinak, papryczkę i suszone pomidory. Kiedy szpinak zdecydowanie zmniejszy swoją objętość, dodaję fetę, całość doprawiam pieprzem i gałką muszkatołową. Wyłączam kuchenkę.
W osobnym naczyniu rozbijam jajko i mieszam je z pozostałym po wykonania ciasta białkiem. Dodaję to do farszu, który jest na patelni i dokładnie mieszam.


Taką mieszankę nakładam na ciasto i wkładam do piekarnika nagrzanego do ok. 180 stopni na ok. 15 minut.

Taka tarta doskonale smakuje również z mozzarellą (dodaną w tym samym momencie co jajko). Latem suszone pomidory zastępuję świeżymi pokrojonymi w plastry, położonymi na samym końcu, przed włożeniem do piekarnika.

U mnie dziś szpinakowy dzień ;) na kolację będzie ta sałatka (którą też bardzo polecam).

Pełnoziarniste, kruche ciasto do tarty

I do wszystkiego tego, do czego przydaje się kruche ciasto :) wersja pełnoziarnista.


Składniki:
1,5 szklanki mąki pełnoziarnistej
ok. 125 g masła prosto z lodówki
1 żółtko
ok. 50 ml zimnej wody
i w zależności od tego, czy tarta będzie słodka czy wytrawna:
szczypta soli lub kilka łyżek cukru pudru


Masło siekamy z mąką, dodajemy pozostałe składniki i szybko wyrabiamy. Wkładamy do lodówki na ok. 1 godzinę.
Po tym czasie rozwałkowujemy i przekładamy na formę do tarty. Jeśli ciasto się porozpada - nic nie szkodzi, można je posklejać już w formie, potem można jeszcze włożyć na chwilę do lodówki.

Na ciasto kładziemy papier do pieczenia i nakładamy "obciążniki", np. fasolę. Ciasto wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy ok. 15 minut. Następnie zdejmujemy fasolę i pieczemy jeszcze ok. 5 minut.
Tak przygotowane ciasto można nadziać farszem.

sobota, 7 kwietnia 2012

Zupa ogórkowa

W dzieciństwie to była moja ulubiona zupa. Chyba do tej pory jest... Dzisiaj w wydaniu wegetariańskim i bardzo szybkim. Pokrojenie warzyw zajmuje max 10 minut, gotowanie 20.
Bulion z kostki, ale od kiedy zajrzałam do sklepu ze zdrową, ekologiczną żywnością i nabyłam tam nie-chemiczne kostki rosołowe, nie mam już wyrzutów sumienia gotując taką zupę :)


Składniki (na ok. 4 porcje)
2 kostki rosołowe warzywne (bez soli)
1 pietruszka
1/4 selera
1 duża marchew
4 spore ogórki kiszone
1/2 pora
sól, pieprz, koperek

Zupa aż się prosi o dodanie ziemniaków, ale u mnie ich nie ma bo nie jem ziemniaków z powodu ich wysokiego IG.


Zagotować ok. 1 litr wody, rozpuścić w nim kostki rosołowe. Warzywa pokroić w kostkę (pora w talarki), ogórki zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Wrzucić do zupy, doprawić...
Ja gotuję niecałe 20 minut, bo nie chcę aby warzywa były zbyt miękkie. Przed podaniem posypać koperkiem.

piątek, 6 kwietnia 2012

Kruche ciastka z dżemem

Nie ma to jak się zorientować, że można wrzucić przepis na bloga, kiedy zostaje już tylko jedno ciastko ;).


Przepis pochodzi stąd, chociaż ja musiałam go dostosować pod swoją dietę i dlatego zastosowałam mąkę pełnoziarnistą, a zamiast cukru ksylitol. Nie miałam też śmietany 12%, więc użyłam osiemnastki :). A więc...
Składniki:
1,5 szklanki mąki pełnoziarnistej
1/2 kostki masła prosto z lodówki
1 żółtko
1/5 łyżki śmietany 18%
kilka łyżek ksylitolu
dżem malinowy


Z wszystkich składników (poza dżemem oczywiście ;)) energicznie wyrabiamy ciasto, które wkładamy do lodówki na ok. pół godziny. Następnie rozwałkowujemy ciasto i wycinamy kształty, np. foremkami. Ciastka piec w temperaturze 180-200 stopni przez ok. 10 minut.

Gotowe ciacha można poprzekładać konfiturą lub dżemem, ja chowałam je na noc do lodówki, aby dobrze się skleiły ;).

Pozdrawiam osobę, z którą dziś jadłam te ciastka :))

czwartek, 5 kwietnia 2012

Placko - pankejki ;)

Jak już nie raz podkreślałam, jestem wielką zwolenniczką śniadań na ciepło. Szczególnie tych, przy których nie trzeba się napracować i długo stać w kuchni.
Te placuszki świetnie się w tej roli sprawdzają. Mam do nich jedno "ale", ale... o tym za chwilę.


Składniki:
1 szklanka mąki pszennej (oczywiście najlepiej pełnoziarnistej ;))
1 jajko
1 szklanka mleka
płaska łyżeczka sody oczyszczonej
3 łyżki masła (rozpuszczone i przestudzone)
Opcjonalnie
kilka łyżeczek cynamonu
jedna łyżeczka kardamonu
lub np. trochę cukru z wanilią
Można dodać też cukier lub ksylitol, ja z tego zrezygnowałam na rzecz słodkich dodatków


Mąkę przesiewamy, po czym robimy podobnie jak zazwyczaj z muffinkami - oddzielnie mieszamy składniki mokre i suche. Na koniec dokładnie, do gładkości wszystko miksujemy.

Placki smażymy bez żadnego tłuszczu, przewracamy je na drugą stronę kiedy na całej powierzchni pojawią się pęcherzyki powietrza. Smażenie jednego placka trwa bardzo krótko.

Teraz to ale... Po spróbowaniu pierwszego podłamałam się, że to paskudztwo, w którym czuć tylko sodę. Nienawidzę sody i proszku do pieczenia :/.
Jednak wiadomo, że bez tego placki te nie byłyby tak puszyste, a to też jest ich duży atut.

Ale uwaga, po posmarowaniu placuszków dodatkami (a te mogą być dowolne - dżem, nutella, syrop klonowy, miód...), posmak sody nie jest już wyczuwalny, można się delektować smakiem.
Ja jadłam je ze śmietaną i dżemem malinowym


Ale z syropem klonowym też są pyszne

niedziela, 1 kwietnia 2012

Muffiny z zieloną herbatą

Podobno przedwczoraj był dzień muffina? To wypadałoby to uczcić... Okazja dobra, bo ogólnie muffiny ostatnio rzadko u mnie goszczą.

Dziś postawiłam na wersję z zieloną herbatą, bardzo byłam ciekawa, czy ta herbaciana nuta będzie w nich wyczuwalna... I jest, choć nienachalnie.


Składniki
1 szklanka ugotowanego mleka
2 łyżeczki sypkiej zielonej herbaty
pół kostki roztopionego i wystudzonego masła
1 jajko
2 szklanki mąki pełnoziarnistej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 niepełna szklanka ksylitolu


Oczywiście zamiast ksylitolu może być zwykły cukier (tylko wtedy sugerowałabym dodać go mniej), a zamiast mąki pszennej pełnoziarnistej może być zwykła. Ja stosuję takie zamienniki aby obniżyć indeks glikemiczny.

Sposób wykonania:
Herbatę parzymy w gorącym mleku przez ok. 10 minut, następnie odstawiamy to do przestudzenia.
Wszystkie suche składniki mieszamy ze sobą w jednej misce, a mokre w drugiej. Na koniec je łączymy i po wymieszaniu przekładamy do foremek. Pieczemy w 180 stopniach przez 20 minut.


Przepis bierze udział w babeczkowej akcji na Durszlaku :)