czwartek, 22 listopada 2012

Tiramisu

To tradycyjny włoski deser... Puszysty, kremowy, słodki, delikatnie alkoholowy... Po prostu pyszny :).
W dodatku naprawdę bardzo prosty w wykonaniu, więc może go zrobić każdy.

Przedstawiam przepis na idealne tiramisu. Idealne dla mnie - nie za słodkie i bardzo kremowe. Już mam ochotę zrobić następne :).


Składniki (na 4 pucharki)

500 g sera mascarpone
4 jajka
ok. 30ml likieru Amaretto
ok. 150 ml posłodzonej kawy rozpuszczalnej
4 czubate łyżki cukru pudru
kakao
opakowanie biszkoptów (ja do pucharków dodaję okrągłe)

Można dodać też cukier z wanilią.


Zaparzamy kawę z cukrem i studzimy ją. 

Jajka sparzamy wrzątkiem (ja zanurzam je w nim na ok. 10 sekund). Oddzielamy żółtka od białek - uwaga, ja zastosowałam wszystkie żółtka, ale białek tylko połowę, gdyż zależało mi aby krem był gęsty. Jeśli ktoś chce mieć więcej tiramisu, a nieco rzadszy krem mu nie przeszkadza - wtedy może zużyć wszystkie białka.

Żółtka ucieramy z 2 łyżkami cukru pudru na bardzo jasną, puszystą masę. To może potrwać nawet 5-15 minut. Dodajemy do niej mascarpone i miksujemy na gładki krem.

Ubijamy białka ze szczyptą soli, pod koniec dodając do nich stopniowo resztę cukru pudru. Kiedy będą sztywne, mieszamy to z masą mascarpone i dokładnie łączymy (mieszając łyżką).

Do kawy dodajemy amaretto i przystępujemy do moczenia biszkoptów. To ważne aby namoczyć je dobrze, ale aby nie nasiąkły całkowicie aż do rozpadnięcia się, bo rozrzedzą nam deser.

Następnie układamy w pucharkach/ płaskim naczyniu  wszystkie składniki w kolejności:
namoczone biszkopty
krem mascarpone
przesiane kakao
namoczone biszkopty
krem mascarpone

Deser wstawiamy do lodówki na co najmniej 3 godziny. 

Przed podaniem wierzch posypujemy przesianym kakao i przyozdabiamy np. melisą.



Smacznego!


poniedziałek, 12 listopada 2012

Ekspresowe ciasteczka

Zawsze warto mieć w lodówce ciasto francuskie. Można zrobić z niego wiele rzeczy, a w dodatku przydaje się kiedy nagle wpadają goście, albo kiedy na tygodniu, nie mając czasu na stanie w kuchni, mamy ochotę na upieczenie czegoś słodkiego.
To kolejny (i nie ostatni) przepis z programu Pyszne 25, który zdecydowałam się zrealizować u siebie w kuchni. Tym bardziej, że to naprawdę ekspresowe słodkości, jeśli ktoś zna inne, które robi się jeszcze szybciej - czekam na informację :)


Składniki:
1 ciasto francuskie
biały, mielony twaróg (ok. 200 g)
rodzynki (ile kto lubi)
jajko
cukier/ksylitol

Wykonanie:
Rozwinięty płat ciasta francuskiego smarujemy twarogiem, posypujemy rodzynkami i cukrem (ok. 2-3 łyżki). Zawijamy to w rulon i tniemy na plasterki. Tak powstałe "ślimaczki" układamy na papierze do pieczenia, smarujemy z wierzchu jajkiem i ewentualnie posypujemy cukrem. Jeśli ślimaczki rozwalają Wam się przy krojeniu - żaden problem, kładźcie je na blachę i lekko rozpłaszczajcie. Może nie wyjdą z tego idealne "ślimaczki z ciasta francuskiego" jak nazwała to autorka, ale też będą wyglądały apetycznie.

Pieczemy w temp. ok. 180, przez 15-18 minut.

niedziela, 11 listopada 2012

Smalec wegetariański

Smalec wegetariański, czy też pasta z białej fasoli, to dobra alternatywa dla wegetarian lub osób, które nie jedzą smalcu ze względów zdrowotnych.
Niestety, smak prawdziwego smalcu jest nie do podrobienia, ale tutaj możemy nieco "oszukać" nasz organizm taką samą konsystencją i bardzo podobnym wyglądem.

Przepis ten wypatrzyłam u Witaminki kiedy zawitałam na jej blogu przy okazji realizacji jednego z moich projektów marketingowych. Już wtedy pisałam autorce, że koniecznie muszę ten przepis wypróbować, a tym czasem... Udało mi się to dopiero teraz :).


Składniki (na 2 słoiki, dla 2 osób raczej nie do przejedzenia :))
1 szklanka białej, drobnej fasoli
1 cebula
1 jabłko (najlepiej kwaśne, jeśli dodamy słodkie, pasta też będzie miała słodki posmak)
majeranek i cząber 
sól i pieprz
olej rzepakowy do smażenia


Fasolę namaczamy na ok.7-8 godzin. Następnie gotujemy ją do miękkości przez ok. godzinę. 
Cebulę kroimy w kosteczkę i podsmażamy na oleju. Jabłko ścieramy na tarce o dużych oczkach i dodajemy do zarumienionej cebuli. Całość dusimy przez ok. 10 minut.
Ugotowaną fasolę odcedzamy, odlewając do osobnego naczynia wodę pozostałą z jej gotowania. Następnie miksujemy ją blenderem na krem, dodając przy tym ok. 3 łyżki wody z jej gotowania. 
Doprawiamy suszonymi ziołami i solą oraz pieprzem. Dodajemy cebulę i jabłka z patelni i całość mieszamy lub jeszcze przez chwilę blendujemy.
Gotowe :)

Polecam również pasztet wegetariański

środa, 7 listopada 2012

Makaron z dynią i ricottą

Przepis wypatrzony bodajże w pierwszym odcinku programu "Pyszne 25". Mnie jego realizacja zajęła ciut więcej niż 25 minut - pokroiłam dynię w zbyt dużą kostkę i najwięcej czasu zajęło mi doprowadzenie jej do miękkości.


Składniki (dla 2 osób):
makaron
ok. 500 g dyni (bez miękkiego miąższu i pestek)
kilka szalotek (3-4 szt.)
ok. 3 łyżki masła
150 g sera ricotta
sól, pieprz
tymianek, najlepiej świeży

Gotujemy makaron. Dynię i szalotkę kroimy w drobną kostkę, następnie smażymy na maśle ok. 10 -15 minut (do miękkości). Doprawiamy solą, pieprzem i tymiankiem. Na końcu dodajemy ricottę i jeśli nie zależy nam na ładnym wyglądzie - także makaron. Całość mieszamy i można jeść :))

P.s. W oryginalnym przepisie jest też parmezan i ja także go dodawałam. Ale szczerze mówiąc w ogóle nie czuć jego smaku, więc ja następnym razem na pewno sobie go daruję.

Wpis bierze udział w akcji:

poniedziałek, 5 listopada 2012

Makaron z gorgonzolą i orzechami włoskimi

Kolejny przepis z cyklu "obiad w 15 minut", przy czym tutaj 15 minut to za dużo :). Makaron z gorgonzolą pewnie wielu osobom jest już znany, bo to fajne połączenie. Dość intensywny smak gorgonzoli łagodzi tutaj śmietana.
Moja wersja jest bardzo prosta i naprawdę ekspresowa. Można bawić się jeszcze w prażenie orzechów, ale jeśli nie ma na to czasu - równie dobrze smakują zwykłe.



Składniki (dla 2 osób): 
Makaron spaghetti
100 g sera gorgonzola
2-3 łyżki śmietany 18%
1 łyżka masła
kilka orzechów włoskich (można je uprażyć)
opcjonalnie: gruszka (u mnie nie ma, bo akurat nie miałam w domu, ale będzie się tu dobrze komponować)
świeżo zmielony pieprz

Wykonanie:
Gotujemy makaron al dente (ok. 8 minut)
W tym czasie podgrzewamy w rondelku łyżkę masła i dodajemy do niego pokrojony w kostkę ser. Kiedy zacznie się rozpuszczać, dodajemy śmietanę. Dodajemy pieprz i jeśli mamy, pokrojoną w kostkę gruszkę.
Na tym etapie można dorzucić też orzechy, choć ja wolę dodać je "poza sosem".
Makaron mieszamy z sosem w garnku lub już na talerzu, posypujemy pokruszonymi orzechami włoskimi.




niedziela, 4 listopada 2012

Cukinia faszerowana mięsem

Z góry przepraszam za jakość zdjęcia... Śpieszyło mi się aby to danie zjeść ;) poza tym to sztuczne światło...
Przepis pochodzi z książki "Prosto, presto".



Składniki (dla 2 osób):
1 dość duża cukinia
ok. 200 gr mielonego mięsa wołowego
jajko
starty parmezan (ok. pół szklanki)
natka pietruszki
2 ząbki czosnku
oliwa
sól, gałka muszkatołowa
opcjonalnie: ostra papryczka lub sproszkowane chili

Wykonanie:
Cukinię kroimy wzdłuż na dwie połowy i wydrążamy z niej miąższ.
Mięso mielone mieszamy z natką pietruszki, posiekanym lub wyciśniętym czosnkiem, połową startego parmezanu, jajkiem i przyprawami.
Cukinię smarujemy delikatnie oliwą z oliwek, faszerujemy mięsem i na wierzchu też skrapiamy delikatnie oliwą oraz posypujemy parmezanem (warto trochę sera zostawić sobie do posypania już po upieczeniu).

Zapiekamy w temp. 200 stopni przez ok. 20 minut.

Wskazówka autorki książki - obok cukinii można w piekarniku położyć kilka ziemniaków, wcześniej trochę podgotowanych. Będą stanowić dobry dodatek do tego obiadu. 

środa, 31 października 2012

Zupa krem z dyni z imbirem

Nie zaglądałam dziś na durszlak, ale dziś, w Halloween na pewno jest tam bardzo dyniowo.
U mnie zagościła zupa dyniowa, robiona już nie pierwszy raz w tym sezonie. 
P.s. Imbir to tylko opcja, jeśli ktoś nie lubi, zupa równie dobra jest bez niego.



Składniki (dla 2 osób)
ok. 600-900 g dyni (bez skóry, pestek i miękkich wnętrzności)
ok. 250 ml bulionu warzywnego
2 plasterki imbiru
1 duża cebula
ok. 1-2 łyżki oliwy z oliwek
sól, pieprz

Cebulę kroimy w kostkę, dynię również. Na oliwie podsmażamy cebulę i dynię, dorzucamy też imbir, doprawiamy i podsmażamy ok. 5 minut. Dolewamy bulion i całość gotujemy ok. 20-30 minut.
Zupę blendujemy na krem i gotowe ;). Wpis bierze udział w akcji:

niedziela, 7 października 2012

Tosty francuskie

Wracam, bo i wraca u mnie sezon na gotowanie :) mniej włóczenia się po mieście, mniej weekendów w plenerze = czas na siedzenie w kuchni ;).
I czas na leniwe poranki, na które latem szkoda czasu, bo przecież trzeba korzystać z pięknej pogody :).
A leniwe poranki to smaczne śniadania, którymi można się delektować.
Na dobry początek sezonu ;) znane chyba wszystkim tosty francuskie.
Nie jest to niestety zdrowe śniadanie, ale czasami stawiam na smak, a nie na wartości odżywcze.


Potrzebujemy (dla 2 osób):
Białego pieczywa, np. bułki wrocławskiej, ale może być to też bagietka, chleb czy pokrojona na mniejsze kawałki kajzerka
3 jajek
niepełnej szklanki mleka
kilku łyżeczek esencji waniliowej lub cukru waniliowego (ja dodałam i to i to :D)

Tłuszczu do smażenia 
Dodatków do gotowych tostów, np. konfitura, cukier puder, syrop klonowy, miód... 

Przygotowanie:
W misce lub na głębokim talerzu wymieszać jajka, mleko i dodatek waniliowy. Maczać w tym kromki pieczywa z obu stron, następnie usmażyć je do zarumienienia na przykład na maśle.
Następnie oprószyć cukrem pudrem, polać miodem, syropem, konfiturą... Wedle upodobań :).




czwartek, 23 sierpnia 2012

Tarta z letnimi owocami

Miesiąc mnie tu nie było ;) myślałam, że lato będzie sprzyjać temu blogowi, ale jakoś teraz szkoda czasu na siedzenie w kuchn...

Ale na dobre ciasto z owocami czasu nie szkoda, dlatego musi się ono tutaj znaleźć. Przepis pochodzi z bloga White Plate i wielu osobom na pewno jest znany. Ja przygotowuję tę tartę z różnymi owocami. Raz była z malinami, borówkami i odrobiną śliwek (duuuuużo owoców):


 

A wczoraj zawitała u mnie wersja śliwkowa:


Składniki na spód:
250 g mąki 
125 g masła
szczypta soli
3-4 łyżki śmietany

Dowolne owoce w dowolnej ilości, byle przykryć całe ciasto ;)

Składniki na "zalewę" owoców
100 ml śmietany 30-36% (ja biorę 36% a z pozostałych 400 ml robię domowe lody :))
2 jajka
100 g cukru pudru
50 g mąki

Przygotowanie:
Z mąki, odrobiny soli i masła wyrabiamy ciasto, śmietanę dodając pod koniec.
Gotowym ciastem wykładamy formę do tarty i wstawiamy ją do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Ja podpiekam samo ciasto przez 15 minut. Następnie wykładam na nie owoce i zalewam płynną częścią ciasta, którą przygotowuję miksując wszystkie składniki.
Całość piekę jeszcze ok. 45 minut aż wierzch się ładnie przyrumieni.

sobota, 21 lipca 2012

Domowe lody waniliowe (bez mieszania i maszynki)

Jestem wielką fanką dobrych lodów (np. Grycana) i w zasadzie nie znam umiaru w ich spożywaniu ;). Od dawna przymierzałam się do zrobienia własnych lodów w domu, ale zniechęcały mnie przepisy, w których (jeśli nie posiada się maszynki) co jakiś czas trzeba lody wyjmować i mieszać. To nie jest rozwiązanie dla zapracowanych. Aż pewnego pięknego dnia fanpage strony chabrowe pole podsunął mi ten przepis. Wreszcie przetestowałam i uważam, że jest genialny.


Składniki:
2 jajka
300 ml śmietanki 36%
10 dag cukru (w oryginale było 12 dag, wg mnie to trochę za dużo)
1-2 łyżki cukru z prawdziwą wanilią
1 łyżka ciepłej, przegotowanej wody.

Gotujemy wodę i sparzamy nią jajka. Oddzielamy żółtka od białek.
W jednym naczyniu ubijamy na sztywno białka, dodajemy połowę cukru i ubijamy ponownie.
W drugim naczyniu ubijamy śmietanę 36%.
W trzecim ucieramy żółtka z wodą przegotowaną i cukrem (niemalże do białości).

Zawartość trzech misek łączymy w jedną i delikatnie, ale dokładnie mieszamy. Przekładamy do pojemnika w którym będziemy mrozić. U mnie z tej ilości wyszło jedno opakowanie 500 ml i 6 lodów na patyku (takich).
Lody przygotowane wieczorem rano były gotowe do spożycia. 

Mnie te lody zaskoczyły idealną, puszystą konsystencją - naprawdę wyglądają i smakują tak, jak oryginalne lody np. Grycan.

niedziela, 8 lipca 2012

Ratatouille

Ratatouille to jedno z moich ulubionych dań obiadowych, czy też dodatków do obiadu (jeśli ktoś nie zadowoli się samymi warzywami ;)). Bajecznie proste w wykonaniu, przesycone smakiem letnich warzyw... Po prostu pycha.



Do szczęścia potrzebne nam są:
1 bakłażan
1 duża lub dwie małe cukinie
3 papryki (u mnie po 1 z każdego koloru)
2 duże pomidory
2 duże cebule
kilka ząbków czosnku
oliwa z oliwek
sól, pieprz 
tymianek, bazylia, natka pietruszki


Zaczynamy od pokrojenia wszystkich warzyw - bakłażana i cukinii w plastry, papryki w paski, pomidorów w ósemki, czosnku i cebuli (w kostkę lub piórka). 
W dużym garnku podgrzewamy oliwę z oliwek i wrzucamy na nią cukinię i bakłażana. Podsmażamy przez chwilę. Następnie dodajemy paprykę, cebulę, czosnek i pomidory. Jeżeli tymianek jest suszony, również dodajemy go na tym etapie. Całość dusimy na małym ogniu przez ok. 20 minut. Po tym czasie odkrywamy i pozwalamy wodzie odparować. Pod koniec gotowania dodajemy sól, pieprz i świeże, posiekane zioła. Gotowe :)

sobota, 30 czerwca 2012

Makaron z jagodami

Po raz trzeci z rzędu owoce sezonowe w roli głównej, tym razem są to jagody. Obiad bardzo prosty i ekspresowy w wykonaniu. Mnie kojarzący się z dzieciństwem.


Składniki:
Makaron wstążki
ok. szklanka świeżych jagód
cukier - do smaku, ok. kilka łyżek ale każdy może mieć inny smak
łyżka śmietany

Gotujemy makaron. Jagody rozgniatamy i podgrzewamy w garnku razem z cukrem, aż zaczną lekko bulgotać. 
Podajemy z kleksem śmietany. Ot ;)

 

piątek, 29 czerwca 2012

Koktajl truskawkowo-miętowy

I znowu połączenie truskawki z miętą, tym razem w koktajlu :).




Składniki:
truskawki
jogurt naturalny
kilka gałązek mięty
otręby owsiane 
zarodki pszenne
Jeśli truskawki są mało słodkie - miód lub ksylitol/cukier.


Miętę i truskawki miksujemy z jogurtem (i czymś słodkim, jeśli jest taka potrzeba). Gotowy koktajl posypujemy zarodkami pszennymi i otrębami owsianymi. 


 Mniam :)
 






poniedziałek, 25 czerwca 2012

Muffiny truskawkowo-miętowe

Wróciłam wczoraj od babci z pełną łubianką truskawek, a jako że było dość późno i nie chciało mi się bawić w ciasto drożdżowe czy tartę, zdecydowałam, że odpowiednim wypiekiem będą muffiny :)


Składniki (na 12 sztuk):
2 szklanki mąki pełnoziarnistej
0.5 szklanki ksylitolu / cukru
1 szklanka mleka
2 jajka
0.5 kostki masła
łyżeczka proszku do pieczenia
kilka gałązek mięty
kilka garści truskawek


Wszystkie składniki sypkie mieszamy w jednej misce, a mokre w drugiej (po uprzednim rozpuszczeniu i wystudzeniu masła). Następnie wszystko łączymy i mieszamy do połączenia składników. Miętę możemy dodać do mokrych składników, albo już na końcu do gotowej mieszanki. Nakładamy do foremek, do każdej wciskamy truskawki i wierzch posypujemy odrobiną posiekanej mięty.

Pieczemy ok. 20 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni :).

środa, 20 czerwca 2012

Pyszny, domowy kebab + sos czosnkowy

Jeśli lubicie czasem zjeść na mieście jakiś naprawdę dobry kebab, to bardzo polecam Wam wypróbowanie tego przepisu. Jest rewelacyjny, smakuje jeszcze lepiej niż te pochodzące z najlepszych "kebabowni" w mieście ;).
Przepis pochodzi z kotleta i wyjątkowo prawie w ogóle tego przepisu nie modyfikowaliśmy. Chociaż zdaje się, że mój mężczyzna nie dodaje do mięsa czosnku, ale myślę, że to niewielka różnica bo i tak później korzysta się z sosu czosnkowego.

Nie zrażajcie się długością składników - to głównie przyprawy, które odpowiadają za cały wyśmienity smak mięsa. 


Składniki na ok. 4 porcje
1/2 kg wołowiny
1 cebula
Przyprawy, czyli klucz do sukcesu (wszystkie po ok. 1 łyżeczce):
sól
pieprz
pieprz kajeński / chili
papryka słodka
goździki mielone
kolendra
kardamon
kumin 
gałka muszkatołowa
cynamon (lub laska cynamonu)
kilka łyżek oliwy z oliwek
2- 3 łyżki czerwonego octu winnego
liść laurowy

Sos czosnkowy:
kilka łyżek śmietany lub jogurtu naturalnego
czosnek - ile kto lubi ;)
ok. 2 łyżki majonezu
suszone zioła, my zazwyczaj dodajemy cząber, oregano i tymianek i taka mieszanka nam najbardziej smakuje ;)

Dodatki:
Sałata/ kapusta pekińska
pomidor
ogórek zielony / małosolny
czerwona cebula - koniecznie! :) 

Potrzebne będą też chlebki typu pita, najlepiej pełnoziarniste.

Wykonanie:
Mięso pokroić na małe kawałeczki, doprawić pokrojoną w kostkę cebulą i wszystkimi przyprawami. Odstawić do zamarynowania najlepiej na całą noc. Następnie upiec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni - 25 minut pod przykryciem i 25 minut bez.

Wypełnić pitę mięsem, warzywami i sosem :) gotowe.





poniedziałek, 4 czerwca 2012

Zupa z botwinki

Zastój w kuchni, zastój na blogu... Takie są efekty mojego paskudnego przeziębienia. Nie spodziewałam się takiego "ataku" wirusów o tej porze roku, dlatego nawet nie wpadłam na to, aby przy pierwszym bólu gardła profilaktycznie upomnieć się u mężczyzny o magiczną miksturę, która zimą zawsze stawiała mnie na nogi.
No i teraz mam.

A dla zapełnienia miejsca przepis, którego miało tu nie być, czyli zupa z botwinki.


Składniki:
Ok. 1,5 l bulionu warzywnego
Pęczek botwinki (z małymi buraczkami)
Kilka ziemniaków
Przyprawy dodawane na początku gotowania: ziele angielskie, liść laurowy, 
Przyprawy dodawane na końcu gotowania: sok z cytryny (ok. 2 łyżki), pieprz, opcjonalnie trochę cukru (łyżka - dwie, zupa jest wtedy smaczniejsza)
Kilka łyżek śmietany 18% 


Do podania: 
świeży koperek
jajko na twardo ugotowane tuż przed podaniem

Bulion zagotowujemy z kilkoma ziarenkami ziela angielskiego i listkami laurowymi. Umytą botwinkę kroję i dzielę na 3 partie - buraczki, łodygi i liście. W pierwszej kolejności do bulionu wędrują buraczki, w drugiej (po ok. 10 minutach) pokrojone na mniejsze kawałki, obrane ziemniaki. Po kolejnych 10 minutach wrzucam łodygi, a już na sam koniec (powiedzmy, że to kolejne 10 minut ;)) liście.
Dlaczego wrzucam te składniki partiami? Jako że staram się obniżać indeks glikemiczny swoich obiadów, wszystko co gotuję musi być "al dente". Nie chcę przesadnie rozgotowanych ziemniaków, czy nawet łodyżek botwinki.
W trakcie gotowania przyprawiam zupę pieprzem i sokiem z cytryny.

Na samym końcu dodaję śmietanę - śmietanę należy wlać do kubka i stopniowo dodawać do niej po łyżce gotowej już zupy i mieszać do uzyskania gładkiej konsystencji. Tak przygotowaną mieszanką zabielić zupę.

Podawać z ugotowanym jajkiem i świeżym koperkiem.

niedziela, 27 maja 2012

Tarta z mascarpone i truskawkami

Ja też nie byłam wczoraj oryginalna i podobnie jak wiele innych osób (co widzę chociażby po wczorajszych wpisach na durszlaku), podarowałam mamie coś słodkiego z dodatkiem truskawek. A że miałam bardzo mało czasu na przygotowanie czegoś, to postawiłam na bardzo prostą i szybką w wykonaniu tartę.


Składniki:
1,5 szklanki mąki pszennej
ok. 125 g masła prosto z lodówki
1 żółtko
ok. 50 ml zimnej wody
kilka łyżek cukru pudru


Masa:
1 opakowanie serka mascarpone
ok. 2 łyżki cukru pudru
1 łyżka domowego cukru z wanilią


+ truskawki

Ciasto kruche przygotowałam z tego przepisu, zamieniłam w nim tylko mąkę pełnoziarnistą na zwykłą pszenną i oczywiście przygotowałam w wersji słodkiej, czyli z cukrem pudrem. I piekłam je trochę dłużej 15 + 10 minut, żeby dobrze się przyrumieniło, bo w przeciwieństwie do tart z pieczonymi dodatkami - dla tego to był jedyny czas w piekarniku.



Serek mascarpone zmiksowałam z cukrem pudrem (ilość "do smaku", żeby nie było za słodkie) i domowym cukrem waniliowym.
Masę z mascarpone wyłożyłam na upieczone i wystudzone ciasto, na to truskawki i gotowe :).

Mama powiedziała, że niebo w gębie ;)


sobota, 26 maja 2012

Omlet austriacki z truskawkami

Letnia wersja jednego z naszych ulubionych omletów :)



Składniki (dla 2 osób)
3/4 szklanki mąki
3/4 szklanki mleka
3 jajka
1- 2 łyżki cukru pudru

Masło do smażenia


Dodatki:
cukier puder, świeże truskawki i mus truskawkowy

Białka ubijamy z cukrem, a pozostałe składniki miksujemy ze sobą. Na koniec delikatnie mieszamy obie masy i smażymy puszyste omlety na niewielkiej ilości masła. Po usmażeniu wszystkich kroimy je na małe kawałki i podsmażamy jeszcze raz - z cukrem pudrem.
Część truskawek miksujemy w blenderze a część kroimy na  plasterki.

U nas dzisiaj była cała uczta truskawkowa ;)



czwartek, 24 maja 2012

Pełnoziarniste muffiny z rabarbarem

Niezwykle proste, niestety sezonowe... Bardzo smaczne muffiny z rabarbarem, jako alternatywa dla bardziej czasochłonnego ciasta. Ot, wersja dla zapracowanych ;).


Składniki:
2 szklanki mąki pszennej pełnoziarnistej (oczywiście może być też zwykła)
1/2 szklanki cukru
łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 kostki masła
1 szklanka mleka
2 jajka
ok. 500 g rabarbaru + brązowy cukier do posypania

Zaczynam od pokrojenia rabarbaru w kostkę (jeśli skóra jest cienka i ładna to nawet go nie obieram). Zasypuję go kilkoma łyżkami brązowego cukru i odstawiam na co najmniej pół godziny.
W tym czasie szykuję ciasto - wszystkie sypkie składniki mieszam ze sobą w jednym naczyniu, a mokre w drugim (masło wcześniej roztapiam i studzę). Następnie je łączę, mieszam, dodaję pokrojony rabarbar i oczywiście znowu mieszam :).
Wykładam do foremek i piekę ok. 20-25 minut w temp. 180 stopni. 




sobota, 19 maja 2012

Domowy fast food - hamburger

Faktem jest, że jeśli mamy ochotę na zdrowszą wersję "fast fooda", to już raczej nie ma co liczyć, że będzie ona taka "fast" jak ta oryginalna, kupiona na mieście. Żeby było super hiper zdrowo, wypadałoby samemu upiec pieczywo (pełnoziarniste) i oczywiście samemu przygotować mięso. W przypadku hot doga raczej trudno będzie znaleźć zdrowy zamiennik parówki (chyba że sojowa!) ale hamburger? Łatwizna :).


Składniki:
300 g mielonej wołowiny (może być też cielęcina)
1 średnia, drobno posiekana cebula
kilka posiekanych gałązek natki pietruszki
2 łyżki oliwy z oliwek o smaku chili*
1 jajko
2 łyżki bułki tartej
Przyprawy
sól, pieprz, kumin

*Jeśli nie mamy w domu takiej odstanej, można ją zrobić nawet w wersji "fast", wystarczy zatopić w oliwie posiekaną, suszoną papryczkę chili.

Wszystkie składniki mieszamy i wyrabiamy ręką na okrągłe, płaskie placki. "Smażymy" bez użycia tłuszczu na patelni grillowej lub tradycyjnym grillu.
Podajemy z dowolnymi warzywami, sosami i w bułce. Oczywiście nie bułce specjalnie przeznaczonej do hamburgerów, bo więcej w niej chemii niż mąki. My polecamy ciabattę, podgrzaną razem z mięsem na patelni.

A hot dogi? Te chyba mogę pozostawić bez komentarza ;) grunt to dodać duuużo warzyw i użyć jakiegoś bardziej wartościowego pieczywa ;).




Wybaczcie jakość zdjęć - fast food = fast picture ;)

czwartek, 17 maja 2012

Zupa szczawiowa

Banalnie prosta zupa szczawiowa. Tak niewiele pracy, tylko kilka garści niepozornej zieleniny i tyle smaku...


Składniki:
ok. 300 g świeżego szczawiu
ok. 2 litry bulionu warzywnego
kilka ziemniaków
przyprawy: sól, pieprz, opcjonalnie ziele angielskie i liść laurowy
kilka łyżek śmietany 18%

Do podania:
jajko na twardo


Szczaw umyć, przebrać i pokroić. Ziemniaki obrać i pokroić na małe, odpowiednie dla zupy kawałki.
Ziemniaki wrzucić do gotującego się bulionu z przyprawami. Kiedy lekko zmiękną, dodać szczaw i gotować to jeszcze przez ok. 10-20 minut.
Śmietanę wlać do kubka i stopniowo dodawać do niej po łyżce gotowej już zupy i mieszać do uzyskania gładkiej konsystencji. Tak przygotowaną mieszanką zabielić zupę.

Zupę podawać z ugotowanym bezpośrednio przed podaniem i ułożonym na talerzyku jajkiem. Można posypać koperkiem.

środa, 16 maja 2012

Moussaka - grecka zapiekanka

Czyli przepis z cyklu "niebo w gębie". Jeśli ktoś jeszcze nie przyrządzał moussaki, sugeruję aby nie zrażać się długością przepisu na tę potrawę. To wcale nie jest tak pracochłonne jak może się wydawać. Natomiast w tym wpisie spokojnie możecie pominąć mój przydługi wstęp ;).



Kiedy rozglądałam się w sieci za przepisem idealnym, zauważyłam, że to dość kontrowersyjne danie. Niektórzy uparcie twierdzą, że oryginalna moussaka to tylko taka z ziemniakami, inni jednak powołując się na grecką rodzinę czy znajomych bronią wersji bez ziemniaków tłumacząc, że to kwestia gustu czy ktoś je dodaje czy nie... Spotkałam się też z porównaniem moussaki do bigosu - każdy gotuje go trochę inaczej i nie ma jednego, właściwego przepisu. Grunt, żeby był z kapusty ;). Tak samo według mnie jest z moussaką - najważniejszy jest bakłażan (i mięsiwo ;))



Ja nie pamiętam już czy moussaka próbowana  w Grecji miała ziemniaki. Moja ich nie ma tradycyjnie ze względu na ich wysoki IG - skoro nie są obowiązkowe, to po co je dodawać.
Bakłażanowi do towarzystwa dodałam cukinię (w mniejszej ilości), bo kocham to warzywo i akurat miałam w lodówce cukinię wprost błagającą, abym już ją zjadła.

Składniki (dla 3-4 osób):
1 dość duży bakłażan
1/2 cukinii
kilka łyżek oliwy z oliwek

Warzywa pokroić na plastry i skropić oliwą. Zgrillować np. na patelni grillowej. 


500 g zmielonego mięsa (najlepiej jagnięcina lub wołowina)
1 duża cebula
1-2 ząbki czosnku
puszka/kartonik pomidorów z puszki lub kilka świeżych (obranych i pokrojonych)
ok. 100 ml białego wina


Zaczynamy od podkrojenia i podsmażenia na oliwie cebuli i czosnku. Po kilku minutach można dodać mięso i cały czas mieszając podsmażyć to wszystko na średnim ogniu. Po ok. 5 minutach dolać wino, znowu chwilę podsmażyć i dodać pomidory. Możemy przystąpić do dodawania przypraw, a będą to:

cynamon (koniecznie!)
kumin
chili
sól
pieprz (niekoniecznie, chili może wystarczyć)
oregano
świeża, posiekana natka pietruszki

Ilość wedle uznania - przyprawiony sos dusimy przez ok. 0,5h pod przykryciem, pod koniec zdejmując przykrywkę aby nadmiar płynu wyparował. Podczas tego gotowania próbujemy czy sos odpowiada nam pod względem przypraw.

Na koniec przygotowujemy sos beszamelowy, do którego potrzebujemy
ok. 40 g masła
3 łyżki mąki
1,25 szklanki mleka
sól, pieprz, odrobina gałki muszkatołowej
ok. 1/2 szklanki tartego twardego sera (ja dodałam grana padano, ale widziałam w niektórych przepisach, że polecana jest nawet feta)

Jeśli chodzi o przygotowanie tego sosu to diabeł tkwi w szczegółach ;) Po rozpuszczeniu masła należy dodać mąkę i energicznie mieszając podsmażyć to przez ok. 2-3 minuty. Ja raz tę czynność odpuściłam i mój sos miał później konsystencję mleka, dlatego zwracam na to uwagę mniej doświadczonym ;). Dopiero do tak podsmażonego masła z mąką dodajemy powoli mleko, a na końcu przyprawy i 3/4 startego sera (cały czas mieszamy). Gotowy sos ma konsystencję zbliżoną do budyniu.


Do żaroodpornego naczynia wysmarowanego oliwą wykładamy na dno warstwę warzyw. Następnie sos mięsny - > warzywa -> sos mięsny -> warzywa i na końcu sos beszamelowy. Całość posypujemy pozostałą resztką sera.

Zapiekamy przez ok. 30 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni.


Gorąco polecam!

poniedziałek, 14 maja 2012

Sałatka brokułowa

Kolorystycznie bardzo wiosenna i bardzo zdrowa.


Składniki (dla 2-3 osób):
1 duży brokuł
2 jajka
1/2 dużego, zielonego ogórka
kilka gałązek świeżego koperku
sól, pieprz
Sos:
nisko-tłuszczowa śmietana lub jogurt naturalny
1 duży ząbek czosnku (lub dwa małe)
suszone zioła, np. cząber, tymianek i oregano



Podzielone na różyczki brokuły ugotować na parze (wówczas nie stracą cennych wartości odżywczych tak jak w wodzie), dosłownie kilka minut aby nie były zbyt miękkie.
W międzyczasie pokroić w kostkę ogórka zielonego, posiekać koperek i ugotować jajka. 
Przygotować też sos czosnkowy z jogurtu, czosnku i ziół. 

Wszystkie zielone składniki dokładnie wymieszać ze sobą, z sosem i przyprawami (sól i pieprz). Na końcu dodać pokrojone jajka i też delikatnie wymieszać (aby jajka za bardzo się nie rozwaliły). 
Gotowe :)

P.s. do tej sałatki pasuje też ugotowany ziemniak lub kukurydza. Ja nie dodawałam, bo zależało mi na w miarę niskim indeksie glikemicznym.

sobota, 12 maja 2012

Tagliatelle ze szparagami

A ściślej mówiąc - orkiszowe tagliatelle ze szparagami, parmezanem i orzechami.
Do tego dania zainspirował mnie jeden z komentarzy podczas mojej ostatniej wędrówki po blogach.


W swojej kulinarnej karierze nie miałam zbyt wiele do czynienia ze szparagami, pamiętam tylko, że jak jadłam je pierwszy raz, to niczym mnie do siebie nie przekonały. W tym roku robię "drugie podejście", ale póki co daleko mi do obdarzenia ich taką miłością, jaką darzę np. cukinię :).
Niemniej - szparagi są zdrowe i sezon na nie trwa dość krótko, więc warto z tego skorzystać i je przyrządzić.

Składniki:
500 g szparagów
garść orzechów (mieszanki, np. laskowych, włoskich, piniowych)
oliwa do smażenia
ok. 1-2 łyżki octu balsamicznego
parmezan lub inny, podobny, twardy ser, np. grana padano
sól i pieprz
makaron np. tagiatelle


Radzę zacząć od wstawienia wody na makaron ;).
Szparagi umyć, odłamać zdrewniałe końcówki, pokroić na mniejsze kawałki.
Na patelni rozgrzać oliwę, wrzucić na nią szparagi, polać octem balsamicznym i doprawić. Podsmażyć ok. 10 minut, aż szparagi będą miękkie ale nie rozwalone, czyli al dente.
Rozdrobnić orzechy (oprócz piniowych), uprażyć je na patelni.

Na ugotowany makaron położyć usmażone szparagi, posypać je orzechami i tartym serem.


Łatwizna ;)

piątek, 11 maja 2012

Twarogowo - tuńczykowa pasta na kanapki

Bardzo lubię pasty na kanapki bo stanowią bardzo smaczną i zdrową alternatywę dla wędliny. Tę pastę robi się bardzo szybko więc nada się nawet na śniadanie w środku tygodnia, ale chyba jeszcze lepiej będzie smakowała po odstaniu paru godzin w lodówce (to słynne "przegryzanie się" smaków).


Składniki:
Puszka tuńczyka w sosie własnym
ok. 150 g sera białego - rozdrobnić
ok. 1/4 puszki kukurydzy
ok. 1/2 papryki - pokroić
ok. 1/2 niedużej cebuli - pokroić
sól, pieprz

Całość wymieszać ;).

Proporcje można oczywiście dowolnie modyfikować, można też kombinować z innymi składnikami, np. dodać jajko na twardo. Mnie bardzo smakuje taka prosta wersja.

Uwaga - taka pasta doskonale sprawdzi się również na przyjęciach/imprezach jako nadzienie do makaronu muszli. 





środa, 9 maja 2012

Ziemniaki zapieczone z parmezanem

Jak tu nie kochać prostych przepisów na banalnie proste jedzenie... Kiedy to jest takie pyszne! Ziemniaki w mojej kuchni goszczą rzadko, z powodu swojego wysokiego IG. Łatwiej mi było wyeliminować z diety ziemniaki niż słodycze, ale ostatnio stwierdziłam, że skoro pozwalam sobie na słodycze to czemu rezygnuję z moich ulubionych kartofelków?


I tak oto najpierw najadłam się ziemniaków z grilla. Najpierw podgotowanych, potem ułożonych na folii, przekrojonych na pół, do środka odrobina masła i mieszanki przypraw do ziemniaków... Potem zawinąć w folię i na ruszt. Dopadłam się do nich jakbym z miesiąc nie miała w ustach żadnego posiłku ;)


A kilka dni temu w domu pozwoliłam sobie na kolejną ziemniaczaną rozpustę, do której zainspirował mnie znaleziony na innym blogu przepis.

I tak do szczęścia potrzebne są tylko:
ziemniaki
tłuszcz (masło + olej rzepakowy)
odrobina soli
rozmaryn (u mnie niestety suszony)
ok. pół szklanki parmezanu (może być też np. grana padano)


Ziemniaki kroimy na niewielkie, podłużne kawałki, mieszamy je w misce razem z tłuszczem i posiekanym / suszonym (utartym w moździerzu) rozmarynem. Pieczemy w temp. ok. 200 stopni do miękkości (ok. 20-30 minut). Na końcu posypujemy je parmezanem i zapiekamy jeszcze przez ok. 5-10 minut.

Doskonały dodatek do obiadu, ale świetnie smakują też samodzielnie :)