Dziś jedno z naszych ulubionych śniadań - banalny w wykonaniu i pyszny w smaku omlet austriacki.
Składniki (dla 2 osób)
3/4 szklanki mąki
3/4 szklanki mleka
3 jajka
1- 2 łyżki cukru pudru
ok. garść rodzynek
Masło do smażenia
Białka ubijamy z cukrem, a pozostałe składniki miksujemy ze sobą. Na koniec delikatnie mieszamy obie masy i dodajemy rodzynki.
Jeśli chodzi o smażenie - istnieje tu pełna dowolność - omlet można "rozwalać" na kawałki już w trakcie smażenia. Ja wolę wersję o regularniejszych kształtach, poza tym lubię kiedy do śniadania można zasiąść razem i obie osoby mają ciepłe posiłki na talerzu ;). Dlatego najpierw smażę wszystkie omlety układam je na sobie i później wszystkie razem kroję "w kratkę". Tak pokrojony omlet wrzucam jeszcze raz na patelnie i podsmażam przez chwilę.
Można podawać posypane cukrem pudrem, z powidłami, z syropem klonowym... Dla każdego coś dobrego ;)
P.s. moje dzisiejsze omlety nie są zbyt puszyste, bo miałam małą przygodę z rozdzielaniem jajek dwużółtkowych ;)
To jest zajebiste, za przeproszeniem ;)
OdpowiedzUsuńJadlam to wiele lat temu w Austrii jak bylam z rodzina na nartach, tych nart za bardzo nie lubilam, ale kaiserchmarrn codziennie po kazdym dniu zjazdow rekompensowalo mi wszystkie bole. podawali to z dzemem truskawkowym i cukrem pudrem. boze jakie to bylo dobre ;)
teraz juz nie jem jajek, ale tym co jedza polecam to bardzo
uwielbiam!
OdpowiedzUsuń